Judyta, czyli śmierć Holofernesa

Księga Judyty jest apokryfem nieznanego autora, która została włączona do biblijnego kanonu Kościoła katolickiego, ale nie do Biblii hebrajskiej. Wyjaśnię najpierw, czym jest apokryf, co znaczy kanon, w tym wypadku księga kanoniczna i jaka jest różnica między Biblią chrześcijańską i Biblią hebrajską.
Apokryf jest tekstem treścią związanym z wydarzeniami ze Starego lub Nowego Testamentu, ale nie włączonym do kanonu ksiąg biblijnych. Do apokryfów zaliczamy żywoty świętych, czy ewangelię według Marii Magdaleny. Wiedzę o dzieciństwie Marii Panny czerpiemy z apokryfów, bo w Biblii nie ma o tym wzmianek. Kiedy Kościół ustalał kanon Biblii, nie włączył do niej ksiąg, których autorstwo było niepewne, a więc wątpiono, czy są przekazem pochodzącym bezpośrednio od uczniów Jezusa, takich, które nie stosowały się do zasad wiary lub łączyły w sobie tradycje różnych religii, czy takich, które zawierały wątki mitologiczne, czy wręcz fantastyczne. Wszystkie te pisma, które nie weszły do Biblii zwie się niekanonicznymi.
Biblia chrześcijańska natomiast różni się od hebrajskiej ilością ksiąg. Biblia chrześcijańska zawiera w sobie także greckie teksty (Septuaginta) i jest ich 46. Biblia hebrajska bazuje na tekstach hebrajskich i aramejskich, których jest w sumie 39 (kanon hebrajski pierwotnie wymienia 22 lub 24 księgi, które później zostały podzielone na krótsze teksty) . Siedem ksiąg, które różnią te dwie Biblie zostało uznanych dopiero w V w. n.e., ale religie protestanckie wciąż nie uznają ich za kanoniczne. Trzeba jednak wyjaśnić, że protestantyzm traktuje te siedem ksiąg oraz inne apokryfy za wiarygodne źródło o życiu świętych. Wśród ksiąg apokryficznych znajdują się, na przykład, Wyrocznie sybillińskie, które niejako uzupełniają kanon ksiąg prorockich. Wydają się na tyle ciekawe, że wkrótce o nich napiszę w kontekście fresków Michała Anioła.

Księga Judyty w Biblii hebrajskiej jest uważana przez protestantyzm za apokryf. Sobór trydencki w latach 1545 - 1563 uznał Księgę Judyty za kanoniczną, chociaż wydarzenia w niej opisane nie znajdują potwierdzenia w źródłach historycznych, a wydają się być raczej historią inspirowaną innymi religiami. Judyta była piękną samotną wdową zamieszkałą w Betulii. Holofernes zaś był wodzem babilońskiego króla, Nabuchodonozora, który zamierzał zniszczyć Betulię stojącą mu na drodze do zdobycia Jerozolimy i oblegał miasto od 34 dni. Mieszkańcy miasta zaczęli pościć i modlić się do Boga prosząc go o ocalenie. Judyta jednak uznała, że same modły nie wystarczą i potrzebne jest działanie. Ubrała się w najpiękniejsze szaty i zabierając ze sobą tylko jedną zaufaną służącą udała się do obozu wroga. U bram obozu, kiedy dwie kobiety zostały zatrzymane przez strażników, Judyta wyjaśniła, że udaje się do ich wodza, by przekazać mu tajną wiadomość, w jaki sposób Asyryjczycy mogą zdobyć miasto. Z pewnością pomogła jej niepospolita uroda, bo Judyta została wpuszczona do Holofernesa. Wódz oczarowany młodą wdową wydał ucztę i zaprosił ją do stołu. Judyta dopilnowała, by Holofernes upił się winem, a kiedy pijany zasnął, pomodliła się do Boga o siłę do działania. Po chwili ujęła miecz Holofernesa i ucięła mu głowę (!).

Artemisia Gentilleschi, Judyta odcinająca głowę Holofernesowi, ok. 1612-1621, olej na płótnie, Uffizi, Florencja

Carravaggio, Judyta odcinająca głowę Holofernesowi, 1598-1599, olej na płótnie, Galleria Nazionale d'Arte, Rzym

Następnie Judyta schowała głowę do torby na żywność i wróciła wraz ze swoją wierną służącą do miasta.

Artemisia Gentilleschi, Judyta ze służącą, 1612-1613, olej na płótnie, Palazzo Pitti, Florencja

Artemisia Gentilleschi, Judyta i jej służąca z głową Holofernesa, ok. 1623-1625, olej na płótnie, Detroit Institute of Art
Sandro Botticelli, Judyta powracająca do miasta z głową Holofernesa, 1470, tempera na desce, Uffizi, Florencja

Rankiem żołnierze znaleźli martwego Holofernesa pozbawionego głowy i w obozie zapanował chaos. 

Sandro Botticelli, Odnaleziony zamordowany Holofernes, 1470, tempera na desce, Uffizi, Florencja

Kiedy mieszkańcy Betulii ujrzeli głowę wroga, zatknęli ją na murach miasta, co wywołało popłoch wśród asyryjskich żołnierzy. Asyryjczycy próbowali uciekać, ale Żydzi ruszyli za nimi w pościg i doszczętnie pobili. Tak to dzielna Judyta uratowała miasto przed zagładą. Przyznacie, że temat tej historii aż się prosi o przedstawienie artystyczne. Przez całe stulecia powstawały rzeźby, obrazy i grafiki ukazujące moment ścięcia głowy Holofernesowi, albo Judytę powracającą do Betulii z głową Asyryjczyka niesioną przez służącą.
Zwycięstwo nad Asyryjczykami jest znakiem od Boga, a narracja księgi jest tak poprowadzona, że widzimy Judytę jako pobożną, skromną i cnotliwą. Dzisiaj inaczej odbieramy jej postać, ale trzeba przyznać, że nie potrafimy spojrzeć na tą historię z innego, niż własny punktu widzenia. Judyta żyła podobno w czystości, wierze i chwale 105 lat.
Ta wojna została wygrana podstępem, ale czy historia literatury nie jest pełna takich opowieści, których treść rozwija się wokół podstępu? Dawid i jego proca. Estera i powieszenie Hamana. Zeus i piękna Io, Danae, Maja, święty Franciszek i diabeł, Hermes i krowy Apolla.
No i Michał Anioł i podstępny papież Juliusz II. Kto widział Kaplicę Sykstyńską, chyba się jednak cieszy, że papieże mieli taką władzę, by zmusić artystę do uprawiania sztuki, której ci nie cenili. Jak powiedział Goethe "Dopóki nie ujrzy się Kaplicy Sykstyńskiej, nie można sobie wyrobić właściwego wyobrażenia na temat tego, co człowiek potrafi osiągnąć".


https://www.facebook.com/inarsveritas/

Komentarze

Popularne posty