Olga Tokarczuk i archaniołowie

"Na północy granicą Prawieku jest droga z Taszowa do Kielc, ruchliwa i niebezpieczna, rodzi bowiem niepokój podróży. Granicą tą opiekuje się archanioł Rafał.

William Blake, Archanioł Rafał z Adamem i Ewą, 1808, piórko i akwarela, Museum of Fine Arts, Boston
Na południu granicę wyznacza miasteczko Jeszkotle, z kościołem, przytułkiem dla starców i niskimi kamieniczkami wokół błotnistego rynku. Miasteczko jest groźne, ponieważ rodzi pragnienie posiadania i bycia posiadanym. Od strony miasteczka Prawieku strzeże archanioł Gabriel.

Fra Angelico, Zwiastowanie, 1425-1428, tempera na desce, Muzeum Prado, Madryt
Z południa na północ, od Jeszkotli do drogi kieleckiej, prowadzi Gościniec i Prawiek leży po obu jego stronach.
Zachodnią granicą Prawieku są nadrzeczne, wilgotne łąki, trochę lasu i pałac. Przy pałacu jest stadnina koni, z których jeden kosztuje tyle, co cały Prawiek. Konie należą do dziedzica, a łąki do proboszcza. Niebezpieczeństwem zachodniej granicy jest popadnięcie w pychę. Tej granicy strzeże archanioł Michał.

Hans Memling, detal z Sądu Ostatecznego, 1467-1472, tempera i olej na desce, Muzeum Narodowe, Gdańsk
Na wschodzie granicą Prawieku jest rzeka Białka, która oddziela jego grunty od gruntów Taszowa. Potem Białka skręca do młyna, a granica biegnie dalej sama, błoniami, między krzakami olszyny. Niebezpieczeństwem tej strony jest głupota, która bierze się z chęci mędrkowania. Tu granicy strzeże archanioł Uriel.

Leonardo da Vinci, detal z Madonny wśród skał, 1483-1486, Luwr, Paryż
W centrum Prawieku Bóg usypał górę, na którą każdego lata zlatują się chmary chrabąszczy.(...)"

Olga Tokarczuk, Prawiek i inne czasy, fragment książki, który przepisałam niegdyś do swojego dziennika, żeby namalować mapę Prawieku.

Komentarze

  1. Olga Tokarczuk ,,czuje ,,Wiliama Blake.
    Kazdy rozdział w jej ,,Prowadz swój plug przez kości umarłych,, jest poprzedzony jego sentencją.
    Po 7 latach od pierwszego czytania ,wracam znowu do lektury,swiezo po ,,Pokocie,,

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja też wrócę :) Ale filmu jeszcze nie widziałam i nie czytam recenzji, żeby wrażenia były tylko moje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty