Sobotnio - jak dobrze jest się znać na winie

Czy wiecie, że kiedy kilka lat temu pewien angielski wykładowca historii antycznej zdecydował się stworzyć wino według starorzymskiej receptury zachowanej w antycznych pismach, żaden z rzymian zaproszonych do degustacji nie był w stanie wypić całego kieliszka?

"Rozmówki winne przy butelce Chateau la Lagune Haut Medoc 1986"

Lepiej wypić dwie butelki dobrego wina, niż jedną złego. Stefan Widomski

- Uwielbiam takie wino z Medocu,
Od razu widać, że z południowego stoku!
- Medoc, mój Panie, jest kompletnie płaski.
- Nie może być!
- Tak, z bożej łaski.
- A Saint-Emilion?
- Cały na wzgórzach.
A wokół winnic przy róży róża.
- Róże? A po co? Dla ozdoby?
- Róża pierwsza wskazuje choroby,
co atakują winnice jak burza.
Tak, pierwsza umiera róża.
- Zaraz, a był Pan w Pomerolu?
- Wioska z kościołem w szczerym polu.
Rzecz jasna, w polu winnym stała.
-A chateau Petrus? Wspaniały pałac?
- Dom zwykły, niski, dachówką kryty,
lecz wino Petrus jest znakomite.
- Tak, znakomite, słyszałem przy tym,
na cholesterol zdrowe cholernie,
bo ma ten szczep, no, Sauvignon Cabernet!
- Cóż, Pana wiedza jest nadaremną,
bo w Pomerolu króluje Merlot!
- Co tam, mój Panie, to tylko słowa,
ale ta barwa rubinowa, ta gładkość miękka,
bukiet rozkoszny, ten smak okrągły, giętki, radosny...
- Tak, przyjacielu, to jakiś nietakt,
mówić: - Nie Chateau zdobi człowieka!

Jacek Cygan, wiersz z tomu Ambulanza. Wiersze śródziemnomorskie